Fredi nie jest po prostu zwyczajnym chomikiem syryjskim: ruchliwym, upartym i nieustannie głodnym. Już w sklepie zoologicznym daje się zauważyć, że jest wyjątkowy. Od bijatyk młodych chomików trzyma się z daleka, woli rozmyślać. Dostaje szansę, gdy ląduje u Master Johna, pośród jego książek. Musi wprawdzie znosić dwie zuchwałe świnki morskie i srogiego kocura Williama, ale też uczy się czegoś, co wprawia wszystkich w najwyższe zdumienie... A to dopiero pierwsza część przygód Frediego!
Hm... co by tu dodać? Okładka jest mało czytelna, ale ten największy to kot William, te dwie trochę mniejsze to świnki morskie- Enrico i Caruso, a ten najmniejszy to właśnie Fredi, przy komputerze Master Johna (tak, człowieka byłoby zbyt trudno narysować ;P).
Moimi ulubionymi bohaterami są dwie świnki morskie i ich piosenki. A więc:
KarolaTylko koncertem jest życie nasze,
wygwizdywanym każdego dnia.
Więc po co wciąż się tak trudzicie,
myślicie może, że to coś da?
Życie jest warte funta kłaków,
wygwiżdż je, a będziesz zuch.
Chomikowanie jest dla dziwaków,
nie dla świnek morskich dwóch.
O, znam tą książkę
OdpowiedzUsuńCo do ankiety, podoba mi się jej wynik^^
świetny blog ;))
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych ;)
Cóż, wyniki ankiety zależały właśnie od was! A autorki bloga zawsze bardzo się cieszą, gdy zdobywają nowych obserwatorów!
OdpowiedzUsuń