niedziela, 6 lutego 2011

Mangi, niespodzianka i co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy

Hej, tu Dorodoroke!
Byłyśmy wczoraj w sklepie z mangami i komiksami, o nazwie, która brzmiała chyba... komiksowo? Głowy nie dam. Fajnie, co?
Wydałam FORTUNĘ, ale jestem z tego zadowolona (chociaż zdążyłam już przeczytać wszystko, co kupiłam... ech... trudno, zacznę czytać drugi raz!). I kupiłam sobie, uwaga, uwaga, przypinkę z dango! możecie w to uwierzyć?! (jak ktoś nie pamięta, o jakie dango może mi chodzić, niech lepiej trzyma buzię na kłódkę i zajrzy do tego posta)
To tyle na temat mang. Uff. Przejdźmy do kolejnej kwestii:
Mamy dla was niespodziankę, haha! Karola będzie zła, że wam mówię, ale przecież i tak miałyśmy wam powiedzieć... otóż zgodziła się ona (nawet dość łatwo! myślałam, że będę musiała ją błagać i szantażować! w końcu i tak ją szantażowałam, tak dla zabawy...) ilustrować nasze opowiadanie! Rysunki wpleciemy gdzieś do tekstu, ale jeszcze ich nie zeskanowałam, więc...
Powiedzmy, że te obrazki to takie podziękowanie za to, że tyle osób skomentowało opowiadanie!
I jeszcze jedna, ostatnia sprawa na dziś, też związana z opowiadaniem: przeczytaliście już dwa jego kawałki, czemu więc nie rozpocząć naszego konkursu na najlepszy tytuł? Piszcie, cokolwiek wam przyjdzie do głowy, nie ważne, jak bardzo byłoby to głupie - przynajmniej się pośmiejemy! Myślicie, że powinnyśmy pomyśleć o jakichś nagrodach? Jeśli to was zmobilizuje, to czemu nie? Zaraz napiszę do Karoli, że musimy zrobić sobie naradę...


Dorodoroke

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz