poniedziałek, 29 listopada 2010

Croc- Legend of the gobbos.

Dla wszystkich, co cenią starą grafikę, niezłe zręcznościówki i żadnej przemocy w grach: oto Croc!
Tak mnie naszło na reklamę tego, ponieważ jest to dość sentymentalna pamiątka dla mnie, przypominająca mi dawne czasy. Drugim powodem jest to, że Dorodoroke zaczęła być leniwa i nic nie napisała, a ja tak na to czekałam. A trzecim powodem- nie będę tak jak niektórzy demoralizować czytelników bloga ;P
Tak- to naprawdę gra bez przemocy!
Steruje się takim małym zielonym smokiem z plecakiem, którym choć nie umie latać, dla obrony posiada swój cios ogonem i podwójny podskok (nie wiem, jak to inaczej nazwać). Jak był mały został przygarnięty przez Gobbosy, które nauczyły go walczyć i ogólnie go wychowały. Niestety, został one wszystkie porwane, a Croc, jako jedyny, został wolny. I teraz musi je ratować :) Gobbosy, oczywiście.
Smok ten przy okazji zbiera też diamenty, skacze po lawie, przesuwa pudła i wpada do studni...
No, ale nie o tym chciałam mówić. Na pewno gdzieś w internecie jest opis tej gry, więc mniejszym leniom wszystkim , którzy chcą się czegoś dowiedzieć polecam wujka Google.
Koniecznie muszę opisać bossa, z którym się ostatnio zmierzyłam. (Hm, tak, dość opornie idzie mi granie w Croca, ale to przecież gra dla dzieci! Musze się bardziej postarać!). No więc tym bossem była... uwaga, uwaga!, powiększona do nienaturalnych rozmiarów biedronka z... kolejny raz: uwaga!: rękawicami bokserskimi! Wyglądała tak śmiesznie, poruszała się bokiem jak krab tak śmiesznie i upadała tak śmiesznie, że oczywiście od razu przegrałam! <.< Dotąd się śmieję.
A więc wszystkim chętnym lub nie polecam grę Croc!
Dziękuję za przeczytanie mojego bynajmniej chaotycznego posta,
Karola

4 komentarze:

  1. hmm a że niby kto i czym demoralizuje dzieci? ;D ta gra propaguje przemoc!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brak przemocy : ,,No więc tym bossem była... uwaga, uwaga!, powiększona do nienaturalnych rozmiarów biedronka z... kolejny raz: uwaga!: rękawicami bokserskimi!'' ^^.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Hania :D :D :D 2. ta gra jest EXTRA!!! tylko szkoda że nie doszłam do biedronki :( a byłam już TAK BLISKO!!! ;( ale ogólnie gra jest urocza ;)
    chat noir

    OdpowiedzUsuń
  4. Chat noir- byłaś już tak blisko, dosłownie na tym poziomie, na którym była biedronka :) Ale za dużo razy na początku spadłaś ;P- te jeżdżące płytki były trochę wkurzające, co nie?
    No, ale nie przejmuj się, ze nie doszłaś, bo następnym razem będziesz wypoczęta i pokonasz to od razu ^^ (ja miałam spory problem z tą biedronką, ale cicho sza! nikomu nie mów).
    Pograsz w to jeszcze?
    Karola

    OdpowiedzUsuń