Zawsze, kiedy gdzieś podróżuję, zabieram ze sobą coś z mojego domu. Więc czemu nie żółwia? W zasadzie jest to prezent od mojego stryjka (stryjek to brat taty, wujek to brat mamy i właśnie taka jest różnica, gdyby ktoś nie wiedział) dla mojej siostry, ale ona pozwala mi na użytkowanie tej przytulanki :)
Tylko, że ten żółw nie jest tylko przytulanką- to także poduszka, dość twarda zresztą, ponieważ w środku ma taki miły, cieplutki i fioletowy, jak skorupa, kocyk :]
A wy zabieracie coś ze sobą na podróże?
Pozdrawiam,
Karola
Żółw do Ciebie macha! |
Ja ze sobą zabieram mp3 i gazetę : D.
OdpowiedzUsuńA teraz, na eien-ni-tomoni.blogspot.com pojawiła się kolejna notka ^^. Myślałam, że będziesz chętna do przeczytania ^^.
I dodaję Cie do linków :)
Pozdrawiam i całuję
Dziękuje za wyczerpujący komentarz. Z uśmiechem go czytałam! : D
OdpowiedzUsuńTak, tak, już poprawiam. I tamto zdanie również, lepiej brzmi ^^.
Mam pewien pomysł dotyczący wątków miłosnych i niedługo go wprowadzę w życie, bądź cierpliwa ;).
Miałam tak, że pisałam prawie codziennie notki. Teraz robię przerwy i obmyślam plan działań i myślę, że są lepsze dzięki temu.
Spotkanie z Mayurim na pewno nie będzie fajne. W dodatku związane będzie z Kisuke, a Miyu zaczyna coś czuć, tak samo jak on. Będzie fajnie ;3
Włącze obserwatorów dla Ciebie specjalnie : D
Bo gdy siedzę przy kompie mam z reguły włączoną pocztę, a gmail mnie powiadamia o komentarzach : D
OdpowiedzUsuńJuż mam plan dotyczący spotkania, teraz tylko muszę skupić pośladki! I nawet mam już dwa romanse, które wplotę ;)
Nie szkodzi. I tak się ciesze, że zajrzałaś ponownie na mojego bloga i polubiłaś nową historię :)
na http://eien-ni-tomoni.blogspot.com/ pojawila się ósma część zatytuowana "Prawda" zapraszam :)
OdpowiedzUsuńwitam Cie ; ) nie wiem, czy jesteś zainteresowana tematem opowiadań stricto erotycznych. Jednak zostawie Ci adres, może się przypodoba ^^.
OdpowiedzUsuńukryte-pragnienia.blogspot.com : D
zapraszam na http://eien-ni-tomoni.blogspot.com/ pojawiła się kolejna część "Postanowienie" :)
OdpowiedzUsuńTwoje komentarze bardzo lubię. Są bardzo długie i treściwe ;). Mayuri, jak to Mayuri. Ważniejszy był dywanik. ;)
OdpowiedzUsuńW życiu Miyu wszystko się komplikuje, do tego Urahara... Ale, ale. W końcu bez miłości się obejść nie może : D.
Bardzo mi miło, że zauważasz moją poprawę w stylu pisania. Staram się, tworze nie tylko tego bloga, więc dużo piszę. :)
Pozdrawiam cieplutko :)
na http://eien-ni-tomoni.blogspot.com/ pojawiła się dziesiąta część "Przebudzenie" zapraszam :)
OdpowiedzUsuńBo z Orihime chodziło o to, że speszyła się faktem, że Miyu przytrzymała ją wzrokiem. No i unikając jej, zaczęła notować ^^ Niedługo pojawi się i Aizen w opowiadaniu, a co zrobi Miyu będzie moją słodką tajemnicą :>.
OdpowiedzUsuńAle literki są szare, nie białe : x xd a szablon mi się podoba bardziej taki, bo nawiązuje do tematu Urahara-Aizen :d. Obrazek był uroczy, fakt faktem, ale zmieniła się moja koncepcja co do romansu, nie będzie uroczy i milusi. Mam już zakończenie na bloga i myślę, że blog będzie miał ~50 rozdziałów, więc.. xd
OdpowiedzUsuńSi, si, zgłaszam się. W jednym dostalam nawet 5 xDD.
Rozumiem, rozumiem, że nie Twoje gusta. Ale podam Ci innego bloga, okej? Wybacz, ale reklamuje się, bo mam małą czytalność xd.
uwierz-w-marzenia.blogspot.com też fanfik, jednak o Nanie. Może przypadnie Ci do gustu :)
Jasne, jasne. Przypomnij sobie, chociaż powiem Ci, że dołożyłam dwie osoby i będzie trochę inaczej niż w oryginale :>. A tak w ogóle, masz gadu? Będzie się łatwiej komunikować - tak myślę. ;))
OdpowiedzUsuńTrochę złowroga jest, ale nie obędzie się bez milusich akcentów, bo mimo wszystko Miyu&Urahara będzie ;). A co do zakończenia. Nie powiem, niech to będzie tajemnica ^^
Nie ma to jak doczytać komentarz do końca oO' Nie ma Cie w domu, okej xd. Pogadamy ynnym razem ^^'
OdpowiedzUsuńNie mogę Ci nic zdradzić, kochana, co do końcówki. : p
A streszczenie Nany mogę Ci sama napisać : D.
Nie, nie ma całej mangi. Szkoda, szkoda, później porobiło się fest *_*. Jednak ja idę od początku odcinków, tzn sama zobaczysz ^^.
OdpowiedzUsuńOkej :) będę czekać :)
na http://eien-ni-tomoni.blogspot.com/ pojawiła się 11 część, zapraszam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podobało się :3. I nawet bez wielkiej ilości opisów xD. Nie zmienię tego, że włosy były żółte, bo są żółte :>.
OdpowiedzUsuńImię poprawiłam już i dałam przecinek, dziękuje za uwagę ;)
To dobrze, że przyzwyczajasz się do szablonu :). A ja czekam na Ciebie na skype, mam nadzieje, ze niedługo porozmawiamy :)